á
â
ă
ä
ç
č
ď
đ
é
ë
ě
í
î
ľ
ĺ
ň
ô
ő
ö
ŕ
ř
ş
š
ţ
ť
ů
ú
ű
ü
ý
ž
®
€
ß
Á
Â
Ă
Ä
Ç
Č
Ď
Đ
É
Ë
Ě
Í
Î
Ľ
Ĺ
Ň
Ô
Ő
Ö
Ŕ
Ř
Ş
Š
Ţ
Ť
Ů
Ú
Ű
Ü
Ý
Ž
©
§
µ
Książka ma 21 rozdziałów. Prawie przed każdym z rozdziałów jest kolorowe zdjęcie autorki. Najbardziej frapujące/intrygujące zdjęcie jest na str. 142.
Jednym razem autorka proponuje aby ;prowadzić „Dobry dzienniczek żywieniowy” i zapisywać w nim wszystko co zostało zjedzone i wypite, o której to było godzinie i w jakim miejscu zostało spożyte. (...)
Innym razem nie poleca liczenia kaloryczności posiłków.
Stwierdza , że: „dieta ma być dla mnie, a nie ja dla diety”.
Stwierdza również, że wszystko zaczyna się w głowie oraz wyróżnia następujące rodzaje stresu: stres EMOCJONALNY, stres METABOLICZNY, stres FIZYCZNY, stres POZNAWCZY stres ŻYCIOWY, stres ODPORNOŚCIOWY, stres STRUKTURALNY, stres TOKSYCZNY, stres TLENOWY, stres ENERGETYCZNY.
Proponuje również 100 punktową listę przyjemności które ją odstresowują.
Po każdym z rozdziałów jest krótkie podsumowanie podane w punktach, w nich m.in. możemy przeczytać: Uważność umożliwia lepszą relację z jedzeniem. Pozwala lepiej wsłuchać się w potrzeby swojego organizmu. Dzięki temu... nie będzie Ci potrzebny żaden dietetyk!
Nie przejmuj się czymś na, co nie masz wpływu. Szkoda Twojego zdrowia!